Ještěd 1012m n.p.m – 24.04.2010

Ještěd - zdobyty jako drugi szczyt po stronie Republiki Czeskiej. Od pewnego czasu chodził mi po głowie. Być może było to spowodowane kosmicznym hotelem, który znajduje się na samym szczycie. „Odwrócony lejek” wybudowano w drugiej połowie lat 60-tych i został zaszeregowany do grupy z trzema gwiazdkami. W środku widoczne były staromodne wykończenia.

Miałam wrażenie, że czas tam się zatrzymał od momentu zakończenia prac budowlanych. Na szczycie widoczna była piękna panorama na Liberec (po którym się później przechadzałam). Dzięki fantastycznej pogodzie jaka panowała tego dnia, widoczność była rewelacyjna! Jedyne co mogłabym zmienić tego dnia to wprowadzenie zakazu dla wjazdu motocykli. Dla mnie jest to nie do pomyślenia, by w górach (jakie one by nie były - czy duże czy małe) pozwalano wjeżdżać jakimkolwiek pojazdom. Niestety Czesi mają to do siebie, że potrafią wybudować w górach nawet i czterogwiazdkowy hotel z basenem, kortami tenisowymi, ogromnym parkingiem i boiskiem do kosza. :/

Co do Liberca, nie sądziłam, że jest to tak ładne miasto. Moją uwagę przykuł dość oryginalny przystanek. Chociaż jak się później dokładnie przyglądnęłam jego detalom, był dość przerażający. Na dachu można bowiem dostrzec odciętą głowę leżącą na talerzu! Centrum miasta jest bardzo ładnie wyremontowane i zadbane.

Do ciekawych atrakcji miasta można zaliczyć tzw. Domki Wallensteina. Nie można także zapomnieć o odwiedzeniu ogrodu zoologicznego, w którym można zobaczyć białe drapieżne kociaki.